Dworek Myśliwski „Konczakówka”
W Brennej na południowym stoku Czupla, na polanie osłoniętej buczyną stoi równie piękny budynek - Dworek Myśliwski, zwany potocznie Konczakówką. Interesującą postacią był właściciel dworku, warto o niej wspomnieć. Brunon Konczakowski urodził się 27 maja 1881 roku w Cieszynie, jako syn Józefa i Emilii, z domu Drobik. Ojciec przybył na Śląsk Cieszyński ze wschodniej Małopolski, na rynku w Cieszynie otworzył sklep z towarami żelaznymi. W interesach bardzo dobrze mu się powodziło, dorobił się sporego majątku, dzięki czemu mógł syna wysłać na praktykę do Wiednia, gdzie w szkole handlowej miał zgłębiać kupiecki fach. W Wiedniu młody Konczakowski miał sposobność poznawać nie tylko zawodowe zagadnienia, ale również wiedeńskie muzea, galerie, antykwariaty i stragany z antykami. Na jednym z takich bazarów w 1898 r. Brunon nabył pistolet skałkowy, który stał się zaczątkiem jego niebagatelnej kolekcji. Początkowo gromadził przede wszystkim starą broń, poszerzając coraz bardziej swoją kolekcje.
Po powrocie do Cieszyna przejął firmę po zmarłym w 1909 r. ojcu, jednocześnie kontynuował swoje zbieracze zainteresowania. Częste służbowe wyjazdy sprzyjały jego pasji, stwarzały okazje do dokonywania zakupów, oglądania dzieł w największych europejskich antykwariatach. W kolekcji Konczakowskiego dominował zbiór broni, liczący około 600 okazów, pochodzących od końca średniowiecza aż po XIX wiek, ale nie były to jedyne eksponaty w jego prywatnym muzeum. Z czasem zaczął również zbierać ceramikę, stare meble, zegary, obrazy malarskie, klucze, dywany, starodawne księgi, w tym inkunabuły. Konczakowski uchodził również za znawcę broni, znał się na wyrobach żelaznych dzięki czemu doskonale demaskował falsyfikaty. W 1938 roku sporą część swojej kolekcji przekazał Muzeum Wojska Polskiego, w tym zbiór bogato zdobionej broni japońskiej, sobie pozostawił kolekcję broni europejskiej.
Brunon wychowywany był w kręgu kultury niemieckiej, językiem niemieckim mówiono w jego domu, ale znał również język czeski, francuski, polski, ale podobno najchętniej posługiwał się gwarą cieszyńską. W czasach II wojny światowej został wysłany do obozu koncentracyjnego w Dachau, była to kara za obronę ludzi napadniętych na rynku w Cieszynie przez niemiecką młodzież za to, że rozmawiają po polsku. Dzięki wstawiennictwie rodziny po kilku miesiącach Konczakowski opuścił obóz. Po powrocie na Śląsk Cieszyński, zgodnie z zarządzeniami władz hitlerowskich, nie mógł nadal kierować swoją firmą. Sklep zlikwidował w 1950 roku, jednak pasji kolekcjonerskiej nie zarzucił.
Zmarł w Wiedniu 21 września 1959 r., jego zwłoki spoczęły w rodzinnym grobowcu na cieszyńskim cmentarzu komunalnym. Spadkobiercy Bruno Konczakowskiego – syn Fryderyk oraz druga żona Frida Ida, dostali od władz komunistycznych propozycję nie do odrzucenia. By uratować choć część kolekcji dla siebie i móc wywieźć ją do Wiednia, musieli większość sprzedać, bądź ofiarować Państwu Polskiemu. W ten sposób najważniejsza i najcenniejsza część kolekcji Konczakowskiego znajduje się w zbiorach Zamku na Wawelu w Krakowie, znacznie mniejszy fragment zbiorów zobaczyć można w Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie.
Dworek Myśliwski
Brunon Konczakowski pasjonował się również myślistwem. W 1924 roku kupił w Brennej góralską, drewnianą chałupę, położoną na południowym stoku Czupla. Chałupę rozebrał, jej właścicielom pozwolił zabrać drzewo, a na jej miejscu zbudował wyjątkowy dworek w stylu tyrolskim, o kamiennej podmurówce, drewnianym piętrze i poddaszu, do budowy którego sprowadzono z włoskich i austriackich Alp drzewo limbowe i modrzewiowe. Budowniczy łączyli belki bez użycia gwoździ, na tzw. zacios. Trójkątne szczyty, znajdujące się na zewnątrz zdobione są jelenimi porożami. Wewnątrz znajdowały się zbiory myśliwskie, poroża i inne trofea łowieckie, które obecnie w niewielkiej ilości zachowały się w budynku. Na każdej ze ścian znajdują się kolekcje poroży, poza tym w dworku pozostał medalion odyńca z 1913 r., stojak na broń, rysunki oraz obrazy. W jadalni stoi piękny secesyjny piec zdobiony zielonymi kaflami, a mniejszym saloniku zgromadzono najcenniejsze eksponaty, np.: oszczepy na niedźwiedzie, zabytkowy „kordelas”-nóż.
Lasy Beskidu Śląskiego, bogate w zwierzynę, ptactwo, w tym głównie w głuszce, były w XIX i XX wieku jednym z najlepszych miejsc do polowań na całym Śląsku Cieszyńskim. Zaś drewniana willa Konczakowskiego przyciągała myśliwych. Przekazy ustne i pisemne podają, iż do Brennej na polowania, na zaproszenie Konczakowskiego, przyjechał sam prezydent RP Ignacy Mościcki oraz Wojciech Kossak, a także iż w czasie wojny dworek odwiedzić miał również łowczy III Rzeszy Herman Goering. Czy to prawda? Trudno dziś wyrokować, jak na razie nie zachowały się żadne dokumenty potwierdzające to wydarzenie.
Nieopodal dworku znajduje się kaplica św. Huberta, wykonana z miejscowego piaskowca godulskiego, którą ubogaca obraz przedstawiający wizerunek patrona myśliwych, wykonany przez Krakowski Zakład Witrażów rodziny Żeleńskich. Kaplicę św. Huberta poświęcił ks. kard. Adam Sapieha. Nieco dalej od dworku i kaplicy św. Huberta, ukryta między drzewami jest jeszcze jedna kapliczka, która, jak podają miejscowi ludzie, również powstała z inicjatywy, spacerującego po okolicznych lasach Brunona Konczakowskiego. Jest to kapliczka z wizerunkiem św. Judy Tadeusza.
Podczas wojny w Konczakówce mieściła się placówka Abwehry. W latach PRL-u Dworek służył osobistościom rządowym z kraju i zagranicy. Wówczas był rabowany, wiele cennych elementów wyposażenia zostało wywiezionych i już nigdy na miejsce nie powróciły. Od 1989 roku obiekt pełni rolę ośrodka szkoleniowo - wypoczynkowego Nadleśnictwa Ustroń. Obecnie dworek stanowi własność Lasów Państwowych.
Dane kontaktowe:
Dworek Myśliwski "Konczakówka"
Brenna, ul. Głębiec 26
tel. (33) 8536496